Lato za nami. Przed nami długie miesiące jesienne i zimowe, a maszerować trzeba:) Podczas jesiennego i zimowego maszerowania z kijami zapominamy o nawodnieniu. Długie marsze mogą skończyć się odwodnieniem i spadkiem poziomu cukru. Kilka dni przed treningiem pamiętajmy o kilku elementach. Przede wszystkim o zbilansowanej diecie, wartości odżywcze i mikroelementy są niezbędne do prawidłowego funkcjonowania organizmu.
Wiele osób nie zdaje jednak sobie sprawy, że równie istotne są płyny, których niedobór może sprawić, że będziemy mieli gorsze wyniki lub nawet zasłabniemy.

Ile wody pić w ciągu dnia? Powszechna zasada to 1,5 do 2 litrów płynów dziennie. Podczas marszu z kijami pamiętajmy jednak o zabraniu ze sobą bidonu i nawadnianiu co kilka minut. W celu nawadniania najlepiej spożywać płyny izotoniczne (takie samo stężenie m.in. elektrolitów jak w organizmie), płyny hipotoniczne (niższe stężenie m.in. elektrolitów) lub wodę. Badania pokazują, iż najskuteczniejsze nawodnienie uzyskuje się z wykorzystaniem płynów hipotonicznych, które jeszcze szybciej nawadniają, niż standardowe napoje izotoniczne.
Dzień przed treningiem warto spożyć arbuza lub inny owoc, który zawiera w sobie dużo wody.
Prawie 2/3 ludzkiego organizmu składa się z wody, więc nieważne czy jesteś aktywny cały tydzień czy tylko weekendowo, picie wody podczas marszu jest konieczne. Każda aktywność sprawia, że zapotrzebowanie organizmu na nią rośnie. Już niewielkie niedobory wody sprawiają, że zarówno twoja kondycja, jak i samopoczucie pogorszą się. Dobrze nawodnione ciało pracuje dłużej i efektywniej, bo organizm jest silniejszy, ma więcej energii i te same ćwiczenia wydają się łatwiejsze do wykonania niż przed nawodnieniem.
Pamiętajcie o zaleceniach podczas marszu ChodzeBoLubię !
Źródło: familydoctor.org ; www.betterhealth.vic.gov.au ; www.livestrong.com