ChodzęBoLubię – bezpiecznie na przekór upałom (4)

Przy ostatnim naszym spotkaniu starałem się zamówić dobrą pogodę dla każdego z Was, ale chyba nieco przesadziłem, bo jest baaardzooo gorąco. 😉

Dlatego dziś dwa słowa w temacie upałów. Zasadniczo temperatura nie powinna nam nadmiernie psuć możliwości zdrowej rekreacji, tyle w teorii natomiast w praktyce temperatury skrajne zawsze będą przesłanką do zachowania szczególnej ostrożności.

Z racji temperatury za oknem dziś o upałach. Jeśli planujecie Wasze aktywności kiedy za oknem temperatura przekracza 25-30C a szczególnie powyżej 30C warto, abyście zadbali o prawidłowe nawodnienie już dzień, a nawet dwa przed taką formą ruchu. Jak to zrobić?

Wystarczy wypić w ciągu dnia nieco więcej płynów niż zwykle i ten element przygotowania macie zaliczony (dodatkowe 2-3 szklanki wody powinny być wystarczające).

Przy podwyższonych temperaturach zdecydowanie warto zabrać butelkę wody (a nawet dwie) na swoją „kijkową” wyprawę lub na spotkanie z nami. Jeśli nie masz odpowiedniej „nerki” mocowanej do pasa dzięki, której zawsze możesz mieć wodę pod ręką, wystarczy butelka pozostawiona w miejscu gdzie będziesz maszerować co kilka bądź kilkanaście minut.

Warto również przyjąć odpowiednią porcje płynów po zakończonych ćwiczeniach.

Tyle w temacie nawodnienia. Nie mniej ważne jest, aby podczas wysokich temperatur nie wykonywać ćwiczeń lub marszów na bardzo dużej intensywności. Po prostu w takie dni należy nieco odpuścić tempo lub ilość powtórzeń niektórych ćwiczeń.

Podczas wysokich temperatur istotny jest również Wasz strój, oczywiście powinien on być jak najbardziej lekki i przewiewny, z drugiej strony godzinna aktywność na słońcu bez odpowiednich filtrów może okazać się „czerwonym” pomysłem dla Waszych ramion czy odkrytych części ciała. Zatem polecam pamiętać o odpowiednich kremach, olejkach z filtrem.

W takich warunkach również rozgrzewka może być mniej intensywna, wystarczy lekkie rozruszanie wszystkich najważniejszych stawów.

W skrajnych temperaturach nawet stosunkowo wolny marsz po kilkunastu a na pewno 30-40 minutach stanie się całkiem sporym wyzwaniem dlatego w takich warunkach jesteście usprawiedliwieni zastępując nordic walking… nordic plotkingiem. 😉 Czyli maszerujcie wolniej niż zwykle i rozmawiajcie więcej niż zawsze. 🙂

No dobrze, a jakie ćwiczenia mam dla Was przygotowane na dziś?

Zdecydowanie Wasi trenerzy powinni zadbać o niską intensywność ćwiczeń, pamiętając o przerwach na nawadnianie.

Jestem przekonany, że powinniście skupić się na spokojnym maszerowaniu i rozmowach ze sobą. Aby ten czas był jednak dobrze wykorzystany spróbujcie z życzliwością zaobserwować jak wzajemnie chodzicie technicznie. Może ktoś z Was robi to bardzo dobrze to pochwalcie taką osobę może nawet niech zaprezentuje się ona przed pozostałymi osobami.

Nie raz słowa uznania mogą spotkać kogoś kto wykonuje poprawnie choćby tylko jeden element nordicowej sztuki np. robi prawidłowy wymach kijów do tyłu lub do przodu, wypuszcza kij z dłoni gdy ten mija linię bioder, lub kto wbija kij idealnie pomiędzy nogami. Dostrzegajcie to i chwalcie swoich znajomych sami próbując ich naśladować jeśli są w jakimś elemencie wzorem.

Do następnego spotkania w pełnym składzie.

199642938 326216175785685 3533156808212240939 N

Autor artykułu: MARCIN ROSAK